Głośny debiut literacki Morrisseya

Morrissey, niegdyś wokalista legendarnego zespołu the Smiths, znów zabiera głos.

Wydana w październiku 2013 roku Autobiografia Morrisseya przez szacowne wydawnictwo Penguin bije rekordy popularności, stając się jednym z najszybciej sprzedających się pamiętników w historii.

Już pierwszego dnia rozeszła się w 20 000 egzemplarzach. Wydawnictwo opublikowało nowy tytuł w serii prezentującej klasyków Penguin Classic.  Rozwścieczyło to, a jakże by inaczej, krytyków literackich na Wyspach. Autobiografia muzyka postawiona na równi z takimi dziełami jak Odyseja Homera, czy Ulysses Joyca!  Boyd Tonkin na łamach The Independent nazwał tę decyzję „samobójczą” dla wydawnictwa, a samą książkę „narcystycznym ględzeniem”.

Nie mniej jednak do tej pory sprzedano 168,828 egzemplarzy, a sprzedaż osiągnęła sumę 1 1 56 milionów funtów.

Jakby tego było mało, Morrissay nie ma zamiaru się wycofać z nowo zdobytych terenów i może naprawdę na stałe wejdzie do kanonu literatury anglosaskiej. W wywiadzie zamieszczonym na stronie swoich fanów True-to-You.netzapowiedział swoją kolejną książkę: „ W 2013 roku opublikowałem swoją Autobiografie i zdobyła ona większy sukces niż jakakolwiek moje nagranie, tak więc, tak, zacząłem pisać powieść.”

Morrisay, znany także z bycia wegetarianinem i aktywnym obrońcom praw zwierząt, na pytanie co go skłoniło do niejedzenia mięsa, powiedział: „ Jeśli masz dostęp do You Tube, powinieneś zobaczyć film pt. " Video, którego branża mięsna nie chciałaby żebyś zobaczył" (The video the meat industry doesn’t want you to see). Jeśli to nie będzie miało na ciebie wpływu w sensie moralnym, to prawdopodobnie jesteś z granitu. Nie widzę różnicy pomiędzy jedzeniem mięsa, a pedofilią. Obydwie te rzeczy są związane z gwałtem, agresją i morderstwem. Kiedy przedstawiany jestem komuś, kto zjada żywe istoty, odchodzę. Wyobraź sobie na przykład, że jesteś w nocnym klubie i ktoś ci mówi: Hej, lubię rozlew krwi, podcinanie gardła i destrukcje życia.”  Cóż wątpię, czy miałbyś ochotę wymienić numery telefonów.”

Oberwało się również samej Królowej, ulubienicy jego kpin, tym razem za to, że ubiera się w „zwierzęta stracone na krześle elektrycznym”, a także słynnemu ze swoich programów kulinarnych Jamsowi Oliwierowi za „gotowanie ciała”. „ Jeśli uważa, że gotowane ciało jest takie smaczne, niech włoży jedno ze swoich dzieci do mikrofalówki”. Makabra.

Dobra nowina dla branży księgarskiej, kultowy piosenkarz, wybiera „słowo pisane”jako środek wyrazu i przekazu swoich idei w dzisiejszym świecie:

„Obecnie żadna radiostacja nie będzie grała mojej muzyki, a większość ludzi straciła wiarę w branżę muzyczną, zakładając – i słusznie – że najwyższe pozycje na listach przebojów są „kupowane” przez najsilniejsze wytwórnie płytowe, więc tak naprawdę nie ma miejsca na pasję do popu czy rocka.  Nie sądzę, żeby ludzie wierzyli, że na przykład twarze ciągle pokazywane w telewizji czy magazynach są popularne także w innych miejscach. Wszystko to jest tylko kwestia marketingu.”

Well, a burze nad Anglią szaleją.

image: 1.